Branża chwilówek wraz z dniem 11 marca odczuje poważne zmiany i wiele firm będzie
zmuszonych do zmiany swojego sposobu działania. Wraz z tym dniem zaczyna obowiązywać ustawa antylichwiarska. Największe zmiany, która wprowadza w życie ustawa to przede wszystkim zapisy o kosztach pożyczki. Po pierwsze całkowita kwota do spłaty nie może
przekroczyć 100% wartości długu. Po drugie brak możliwości przedłużania terminu spłaty w
zamian za nałożenie dodatkowej prowizji oraz po trzecie zakazuje naliczania prowizji za tak
zwaną obsługę domową czyli udzielanie pożyczki bezpośrednio u klienta.
Zmiana kursu
Jeszcze w momencie gdy odbywały się prace nad ustawą wiele firm zgłaszało swój przeciw i
twierdziło, że przez tę ustawę branża chwilówek zostanie zniszczona. Obecnie jednak firmy
po prostu obrały inną strategię. Zaczęto promować przede wszystkim pożyczek na większe
kwoty z możliwością rozłożenia na wiele rat. Produkt ten dostępny był już znacznie wcześniej
jednak przed obowiązywaniem ustawy większość firm promowała chwilówki na których były
największe marże. Ze względu jednak na nowe przepisy chwilówki tracą swój sens i dlatego
też najlepszym wyjściem okazało się odświeżenie pożyczek ratalnych, które większość firm
pożyczkowych posiadało w swojej ofercie już dużo wcześniej. Na tej zmianie branża nie
ucierpiała jednak bardzo mocno. Szef firmy pożyczkowej Wonga,
pożyczkę ratalną wprowadziła w grudniu i na chwilę obecną stanowi ona połowę portfela
firmy. Wonga oferuje pożyczkę na kwotę 3 tysięcy złotych z możliwością rozłożenia jej na 12
rat. Natomiast Bank Ferratum postanowił jedynie zmienić zasady chwilówki. Maksymalna
kwota pożyczki to 1500 złotych z możliwością wydłużenia terminu nawet do 60 dni.
Oczywiście bez płacenia prowizji za przedłużenie terminu pożyczki.
Co na to aspirujący do miana lidera?
Aspirujący do miana lidera w branży czyli firma Vivus postanowiła wraz ze zmianami w
przepisach, wprowadzić bardzo duże zmiany w swojej ofercie. Przede wszystkim rozpoczęto
promowanie Zaplo. Serwis ten zajmuje się właśnie udzielaniem pożyczek na raty. Do tej pory
marka ta jest nieznana ale spowodowane jest to faktem, że nie była ona jeszcze promowana.
Zaplo ma jednak stać się głównym filarem grupy Vivus. Obecnie serwis umożliwia
pożyczenie maksymalnie 10 tysięcy złotych z możliwością rozłożenia całej kwoty nawet na
24 miesiące.
Na razie wiadomo jedynie, że Vivus jest dobrej myśli a Zaplo stale się rozwija i osiąga
wyznaczone cele. Z podanych informacji wiadomo również, że już w tym roku Vivus
zamierza dogonić lidera czyli markę Provident. Na chwilę obecną różnica w aktywach
obydwóch marek jest ogromna i dzieli je około 2,5 mld złotych różnicy. Provident miewa
jednak obecnie kłopoty z pozyskiwaniem nowych klientów i marka od pewnego czasu zalicza
stagnację. Vivus natomiast rozwija się w bardzo szybkim tempie.
Lider w opałach?
Grupa do której należy Provident przyznała, że konkurencja w branży nie sprzyja marce jeżeli
chodzi o pozyskiwanie nowych klientów. 2015 rok przyniósł jedynie 2% wzrost liczby
klientów a zyski spadły o ponad 13%. Sytuacja lidera robi się więc coraz cięższa i obecnie nic
nie wskazuje aby miała się ona zmienić. Ten rok również nie zapowiada się dobrze dla firmy.
Zmiany wchodzące wraz z ustawą antylichwiarską z pewnością odbiją się bardzo mocno na
ofercie Providenta. Według szacunków zmiany te będą kosztować markę aż 30 mln GBP w
ciągu dwóch najbliższych lat. Dodatkowo 2,4 mln GBP będzie kosztować niedawno
wprowadzony podatek bankowy.
Obecnie firma stara się ograniczać wydatki i przede wszystkim zmieniać swoją ofertę.
Podobnie jak Vivus firma zamierza promować swój nowy produkt. Hapi Pożyczki to serwis
oferujący pożyczki online, który na polskim rynku działa od roku. Do tej pory jednak serwis
ma jedynie 134 tysięcy klientów. Na dniach jednak serwis ma zaoferować odświeżoną ofertę
pożyczek, która lepiej ma odpowiadać na potrzeby rynku i przede wszystkim klientów.
Regulacje dotknęły również wicelidera czyli Profi Credit. Do tej pory firma skupiała się
przede wszystkim na udzielaniu pożyczek z bardzo długim okresem spłaty. Obecnie sytuacja
ta ma się jednak zmienić. Przede wszystkim nowe podatki sprawiają, że pożyczki udzielane
na 4 lata zostaną wycofane. Obecnie firma chce postawić na pożyczki z okresem spłaty do 30
miesięcy. Obniżone zostaną również marże na pożyczkach i udzielane będą pożyczki na
wyższe kwoty. Przez te zmiany Profi Credit swoją ofertę będzie kierował do osób o wyższej
zdolności kredytowej. Szacuje się, że od 15 do nawet 20% obecnych klientów nie będzie w
stanie otrzymać pożyczki po zmianach. Według firmy nowe przepisy sprawią, że marże
zostaną znacznie obniżone ale wzrośnie sprzedaż ponieważ to właśnie nią firmy będą starały
się ratować wyniki. ProfiCredit planuje również zwiększyć liczbę posiadanych placówek w
całej Polsce aż do 180 oddziałów. Powstanie więc 50 nowych placówek, które mają
przyczynić się do wzrostu sprzedaży.
Chwilówki wymienione wyżej można dokładnie przeanalizować http://pozyczkasa.pl/pozyczki-chwilowki/ i http://www.kredyt-portal.pl/pozyczki-pozabankowe.html