A niech Cię ręka Boska broni powie nie jeden gdy powiemy mu o tym, że chcemy zaciągnąć
pożyczkę chwilówkę. Czy ma rację? Czy branie pożyczek chwilówek to rzeczywiście tylko
pakowanie się w koszty i kłopoty na własną prośbę? Niekoniecznie. Bez względu bowiem na
to gdzie pożyczamy pieniądze możemy postępować tak aby zadłużać się mądrze, a wtedy
żadne kłopoty i pętla pożyczkowa zaciskająca się mocno wokół szyi nam nie grożą.
Kto czyta nie błądzi
Czytajmy umowy i pytajmy to nic nie kosztuje nie jest powodem do wstydu, a pozwoli nam
się ustrzec kardynalnych błędów i w niektórych przypadkach katastrofy finansowej. Nikt nie
musi być drugim Alexisem Ciprasem – premierem Grecji w zaciszu własnego domu. Niby
oczywiste to całe czytanie, ale nadal od 20% do 30% z nas tego po prostu nie robi.
Pamiętajmy, że nie zrozumienie przepisów nas nie tłumaczy, a jedną z naczelnych zasad w
prawodawstwie jest ta mówiąca, że nieznajomość prawa szkodzi. Nie wiążą nas jedynie
przepisy niezgodne z prawem czyli abluzywne. Przeczytajmy umowę i w razie wątpliwości
skonsultujmy się choćby z rzecznikiem praw konsumenta.
Pośpiech jest wskazany jedynie przy łapaniu pcheł
Śmieszne? Nie mniej taką właśnie radę trzeba potraktować całkiem serio. Gotówka w 15
minut, a owszem, ale spłacać trzeba i to znacznie dłużej. Jeśli sięgamy po chwilówkę on-line
przeczytajmy każdy duży i mały druk na stronie. Zapoznajmy się z wszystkimi wariantami za
pomocą kalkulatora, a decyzję podejmijmy nieco później. Dobrze jest z takimi rzeczami się
przespać.
Mierz siły na zamiary
Jeśli nie zamierzasz spłacać to nie bierz w ogóle. To jasne jak słońce, ale zdarzają się też tacy
kamikadze. Zabawa taka kończy się jak przy przegranej w rosyjską ruletkę, więc co tu dużo
mówić nie warto.
Jednak nie tu tkwi największy problem. Chcąc zaciągnąć pożyczkę zwykle myślimy o kwocie
jaka nam jest potrzebna, a nie o tym ile jesteśmy w stanie realnie spłacić. O ile można to
zrozumieć przy planowaniu zakupu kompletu podręczników szkolnych dla latorośli to w
przypadku zaciąganiu zobowiązań na opłacenie wesela już nie. Zwłaszcza jeżeli przy tej
okazji zaczynamy bez opamiętania mnożyć wydatki. Zasada nieprzekraczalna. Lepiej wziąć
mniej niż za dużo.
Chwilówka nie gryzie
W dobie rzeczywiście darmowych chwilówek w przypadku nowych klientów, zawsze warto
rozważyć taką możliwość zamiast biec do banku i brać drogi kredyt konsumpcyjny na dowód
i spory procent RRSO. Pamiętajmy, że oprocentowanie nominalne to zupełnie inna bajka i tak
naprawdę niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Jeden warunek musimy być absolutnie
pewni, że chwilówkę bez problemu w terminie spłacimy. W innym przypadku grozi nam
wejście na istną finansową minę. Obsługa chwilówek z poślizgiem kosztuje i to słono.
Kolokwialnie mówiąc wszystkie nasze kalkulacje przy problemach wezmą w łeb.
Nie u byle kogo
W Polsce rynek tego typu pożyczek wciąż rośnie. Nie brakuje na nim zaufanych i
sprawdzonych podmiotów działających legalnie, etycznie i zawsze również w interesie
klienta, a nie tylko swoim własnym. Wybierajmy właśnie takich pożyczkodawców, a
będziemy mogli być pewni, że nic przykrego nas nie spotka.